Prawie tysiąc osób przyszło 1 maja pod pomnik „Czynu Polaków” w Szczecinie, by wspólnie świętować Święto Pracy. Nie zabrakło okolicznościowych przemówień, wieńców i żołnierskiej grochówki. Obchody odbyły się również w Koszalinie pod pomnikiem "Byliśmy, Jesteśmy, Będziemy".
Członkowie i sympatycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych wspólnie świętowali dziś na Jasnych Błoniach Święto Pracy. Podkreślali fakt, że Lewica ma się w naszym kraju dobrze i wkrótce przyjdą dla niej lepsze czasy.
– Będzie słońce nad polską Lewicą. Mamy od paru lat obawy, czy będziemy mieć miejsce do naszych spotkań i czy nam czasem tego pomnika nie rozbiorą. Jednak wciąż stoi na swoim miejscu. I będzie stał! – mówił Dariusz Wieczorek.
Pomnik Czynu Polaków kilkukrotnie posłużył przemawiającym jako symbol trwałości lewicowych ideałów.
– Trzeba dać świadectwo i nie pozwolić, by wyrwano z historii karty z tysiącami życiorysów, które Szczecin po wojnie podnosiły z ruin. Nie byłoby stulecia odzyskania niepodległości, gdyby nie 45 lat Polski Ludowej. Ta przeszłość domaga się pamięci i da się jej wymazać z pamięci. Pomnik, pod którym się spotykamy jest symbolem trwania pokoleń. Powstał ze składek mieszkańców Szczecina. Zbudowany został siłami pracowników gospodarki morskiej i komunalnej. Odlew wykonano w Warszawie, a przetransportowano go barkami Żeglugi Szczecińskiej. Kto dziś o tym pamięta? – pytał retorycznie prowadzący uroczystość Dariusz Wojcieszek.
Pierwszego maja obchodzona jest również rocznica akcesji naszego państwa do Unii Europejskiej, o której ideałach mówił wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Bogusław Liberadzki.
– Przypomnę tylko jedną z podstaw istnienia Unii, którą jest wyrównywanie szans mieszkańców wszystkich europejskich państw oraz zrównoważony rozwój pracowników. Musimy dążyć do tego, by w Polsce płaca minimalna wynosiła minimum tysiąc euro – oświadczył prof. Liberadzki.
Tematem przewodnim dzisiejszego zgromadzenia była jednak godność ludzi pracy, o której mówił przewodniczący OPZZ.
– Godna praca zdaniem OPZZ jest to taka sytuacja, w której głowa rodziny pracując osiem godzin dziennie jest w stanie utrzymać swoich najbliższych. Serdecznie dziękujemy za wszystkie dodatki typu 500 plus. Jednak są to tylko dodatki. Nie ma rodziny, w której jedna osoba byłaby zdolna utrzymać całą rodzinę. Za minimalną płacę nie ma takiej możliwości – mówi Jacek Dubiński, przewodniczący zachodniopomorskiego okręgu OPZZ.
Lewica od prawie 130 lat upomina się o prawa ludzi pracy. Od początku jednym z priorytetowych działań było wprowadzenie ośmiogodzinnego dnia pracy.
– Dziś w dalszym ciągu takie rozwiązanie nadal jest marzeniem wielu z nas. Naszym celem jest to, by kobieta lub mężczyzna pracując w takim wymiarze czasu był w stanie utrzymać swoją rodzinę. Walczymy o trzy razy osiem – 8 godzin pracy, 8 godzin odpoczynku i 8 godzin snu. Te hasła wciąż nie są realizowane i my jako Lewica chcemy o to walczyć. Bezrobocie w Szczecinie jest na poziomie pięciu procent, ale wiemy, że zarobki są niezadowalające. Chcemy podniesienia płacy minimalnej – deklaruje Dawid Krystek, kandydat SLD na prezydenta Szczecina.
Relacje medialne:
https://www.youtube.com/watch?v=bpw5wFhEpTc&feature=em-share_video_user
https://szczecin.tvp.pl/37035193/1-maja-swieto-pracy
http://szczecinnonstop.pl/index.php/2018/05/01/nad-lewica-znow-swieci-slonce/